Zależało mi na 3 parametrach:
- Szyba musi odbijać światło z sali fokusowej i być całkowicie nieprzezroczysta, tzn. jak ktoś z respondentów zbliży się do lustra to ma widzieć tylko czubek własnego nosa. Sytuacja, w której stanie oko w oko z Klientem jest niedopuszczalna.
- Szyba musi wyglądać jak prawdziwe lustro, tzn. nie ma być jakaś matowa, ani "za mgiełką"; zbliżony musi być również kolor.
- Od sali podglądowej nie może być za ciemno. Generalna prawidłowość jest taka, że im "mocniejsze" lustro - tym ciemniejsze od drugiej strony.
Zdawałem sobie sprawę, że aby lustro w pełni zadziałało konieczne są warunki całkowitego zaciemnienia w sali podglądowej i stosunkowo dużego oświetlenia w sali fokusowej. Mimo wszystko, najczęściej od dostawców, hurtowników i firm oklejających foliami dostawałem najczęściej odpowiedź, że nie możliwe jest spełnienie wszystkich moich oczekiwań... i jeszcze przy takim metrażu. Z kilkoma dostawcami spotkałem się osobiście, pościągałem kilkanaście próbek, wysłałem z 20 maili i sytuacja wydawała się naprawdę beznadziejna, bo żadna z próbek nie spełniała wszystkich założeń. Mimo licznych testów "próbkowych", które wprowadziły tak naprawdę więcej zamętu niż rzetelnej oceny, udało się pozyskać idealną folię. Po oklejeniu jest naprawdę nieźle. Z sali fokusowej nie widać nawet zapalonych ledów w sali podglądowej. Liczę, że dodanie mocniejszych żarówek wzmocni efekt.
testowanie na próbkach nie zdało egzaminu; folia wygląda inaczej na całej powierzchni a dodatkowo po przyklejeniu folii ostateczny efekt też jest nieco inny...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz